Ludzie są jak osły, przynajmniej ja.
Uparci, ciągle pchają się do przodu, nie dają sobie nic powiedzieć, zawsze muszą mieć coś do roboty.
A jak nie ma?
Zawsze jest alkohol, papierosy, muzyka, literatura, przyjaźń, wyrzuty sumienia, ambicje, marzenia, cele, pasje, miłość.
A jutro też jest dzień.
Zwyczajne życia, zwyczajne problemy, zwyczajny język.
Po ludzku dla ludzi
